piątek, 9 listopada 2012

Exploring Miami - Water Taxi...

W Miami tez przyszla jesien... Troche sie ochlodzilo, ale ciagle jest przyjemnie. No moze poza rankami i wieczorami. Dzisiaj rano bylo 13 stopni C. Generalnie jest pogodnie. Wszyscy, ktorych tu poznalam mowia, ze teraz jest najlepsza pogoda w Miam. Duzo osob na lato wyjezdza stad bo twierdzi, ze jest za goraco. Mnie nawet upaly odpowiadaja :)

Pewnego dnia, w ramach weekendowego relaxu postanowilysmy z Lilli i Lee wybrac sie na wodna taksowke. Taksowki wodne w Miami Beach startuja calkiem blisko od miejsca, w ktorym mieszkam - w Miami Beach Marina, pier E. To brzmi troche jak informacja turystyczna, ale na prawde warto sie wybrac na taka przejazdke jesli sie tylko tu jest. A to moze sie przydac: http://www.watertaximiami.com/

Miami Beach Marina
Na zdjeciu ponizej jest trasa jak dostac sie samochodem lub autobusem z Miami Beach Marina do Bayside Park - bo tam wlasnie jest przystanek wodnych taksowek.


Trasa takswowki wodnej przebiega obok Star Island i dalej miedzy Venetian Islands i Hibiscus Island. 

Star Island
Na miejscu okazalo sie, ze jedynymi klientami bylysmy my, a miejsc moze na 30 osob. Mily pan opowiadal nam co znajduje sie dookola. Glownie o Star Island... i o cenach domow. Na Star Island swoje domy maja miedzy innymi: Gloria Estefan, Julio Iglesias, Madonna i Sylverster Stalone. Prawdziwa Star Island. Na poczatku myslalam, ze nazwa pochodzi od ksztaltu wyspy, no ale jak widac na mapie nie mialam racji :P

Lilli (Austria) i ja
To spotkanie bylo zorganizowanie glownie dlatego, ze Lilli zdecydowala sie wrocic do Austii. Wczesniej byla Au Pair rok w Bostonie a teraz znalazla rodzine w Miami, ale po miesiacu pobytu tutaj postanowila wracac do domu.

Lee (Chiny) i ja
Lee tez niedawno przyjechala do Miami.

Na lodzi-taksowce mozna bylo przeczytac....

"Nie mow o sobie, zrobimy to kiedy wyjdziesz"
"Badz mily, albo sie wynos" ;)
"Jesli jestes zrzedliwy, irytujacy albo po prostu niemily, zaplacisz $10 kary tylko za  uzeranie sie z toba" ;)
Ale najlepsze i tak jak zawsze byly widoki...























Hard Rock Cafe
W koncu po mniej wiecej 20 minutach dotarlismy do Bayside, w okolicach Hard Rock Cafe. Glowna atrakcja Bayside sa sklepy z pamiatkami i restauracje. Jest to miejsce dla turystow oczywiscie.






Bubba!!!


Spowrotem wrocilysmy juz autobusem do Miami Beach. Akurat kiedy wysiadlam na przystanku na ulicach byla wszedzie woda po kostki, nadodatek smierdzaca ;/ To jest zjawisko, ktore prawdopodobnie jest normalne dla Miami Beach, kiedy jest przyplyw, moze tez z powodu huraganu... Niektore ulice byly tak zalane, ze pasy byly pozamykane i tworzyly sie przez to korki. Teraz juz na szczescie wszystko wrocilo do normy.



7 komentarzy:

  1. Wow super widoki!
    Trochę się dziwię, że miasto nie robi nic z tymi 'podtopieniami' ;x nawadnia wam ziemię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12:22:00 PM

    opowiedz cos wiecej o programie au pair... twoje osobiste zdanie na ten temat - za i przeciw, co i jak, twoje plany po programie, co cie zaskoczyło pozytywnie i negatywnie. prosze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kogo mam sie zwracac w odpowiedzi? ;)
      Chetnie cos takiego napisze. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Anonimowy4:37:00 PM

    gdzie Ci sie lepiej żyje w Miami czy NY ?
    pozdrawiam z coraz chłodniejszej Polski ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wlasciwie to nie da sie odpowiedziec,gdzie mi sie lepiej zyje. Oba miejsca lubie bardzo i oba sa zbyt roznez, zeby moc odpowiedziec na to pytanie. Tak, ze nie ma jednonaczej odpowiedzi. Wybacz ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. ah szkoda ze nie trafilam na twojego bloga wczesniej bo 2 tyg bylam w miami beach, moglybysmy sie spotkac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj faktycznie szkoda. Daj znac kolejnym razem :)

      Usuń