Już niedługo zacznę swoją przygodę z USA!!! Po studiach, kiedy nie miałam możliwości odbycia stażu w swoim zawodzie postanowiłam zrobić roczną przerwę w tej "polskiej rzeczywistości" i przekonać się jak wygląda ten słynny Amerykański Sen ;)
Pomyślałam, że Au Pair to idealny pomysł dla mnie. Będę mogła zdobyć trochę doświadczenia w pracy z dziećmi (jestem psychologiem), nauczyć się lepiej porozumiewać po angielsku i stać się bardziej samodzielną. Dodatkowo jest to, według mnie, świetna okazja do zobaczenia wielu pięknych i znanych miejsc w USA. Bo kto by nie chciał?? prawda? W każdym bądź razie ja BARDZO. W moim przypadku plusy zdecydowanie przeważyły nad minusami....
Postanowiłam założyć tego bloga, żeby opowiedzieć jak wygląda droga w programie: od znalezienia rodziny, przez szkołę w Long Island, pobyt w US, 13-ty miesiąc przeznaczony na zwiedzanie aż do powrotu do Polski. Piszę go z nadzieją, że pomogę komuś w dołączeniu do programu i ułatwienia tej, nie łatwej z pewnością, drogi przez biurokrację, trudne decyzje i chwile zwątpienia, których z pewnością nie da się uniknąć.
Wszystkim przyszłym i obecnym Au Pair'kom życzę samych grzecznych dzieciaczków, sympatycznych i tolerancyjnych hostów oraz możliwości odwiedzenia wymarzonych zakątków Stanów Zjednoczonych...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz