poniedziałek, 17 września 2012

Decisions, decisions...

Ostatecznie podjete!
Dzisiaj rozmawialam z moimi hostami i zdecydowalam sie zostac na kolejny rok!


Jeszcze 5 miesiecy do konca tego roku, ale HM chciala zebym podjela decyzje do 1 pazdziernika bo potem wiaze sie to z wiekszymi kosztami. Nie byla to latwa decyzja a jeszcze jak sobie uswiadomie, ze wroce do domu dopiero w marcu 2014 roku!! Troche to przeraza, ale inne sprawy zdecydowanie przewazyly.

  • Pierwsza to male szanse na znalezienie pracy w Polsce,
  • Zostajac tutaj moge jeszcze wiecej miejsc zobaczyc,
  • Poznac wiecej fajnych ludzi z calego swiata,
  • Nauczyc sie kolejnego jezyka,
  • Poznac lepiej kulture amerykanska, w miami wlasciwie tez troche kubanska, meksykanska itd,
  • Pojsc na kolejny ciekawy kurs, prawdopodobnie jakis zwiazany z psychologia,

etc, etc. Moglabym tak dluzej, ale nie bede sie rozwodzic  nad tematem :)
Zostaje i juz! Koniec. Kropka.  
Ale...  z nadzieja, ze uda mi sie odwiedzic Polske we wrzesniu za rok! Nie chce pisac, czego mi brakuje tutaj bo zrobi sie zbyt smutno ;)
Jedna sprawa, ktora udalo mi sie dzisiaj "wywalczyc" hosci beda mi dokladac pieniadze do rachunku za telefon :)) i jeszcze jedno... W grudniu lece do Brazylii!!! :D


Amen.


12 komentarzy:

  1. Ale podczas trwania drugiego roku nie możesz opuszczać terytorium USA (dzisiaj rozmawiałam o tym z hostami) więc musisz odwiedzić Polskę jeszcze podczas trwania 1 roku i ważności wizy, bo później zostajesz ale nie masz tego wklepanego w wizę tylko zgłoszonego do biura imigracyjnego, jak wyjedziesz to z powrotem oficer na lotnisku Cię nie wpuści bo nie masz ważnej wizy a oni nie mają możliwości sprawdzenia na lotnisku czy w biurze imigracyjnym się zgodzili na przedłużenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To co Kasia napisala brzmi okrutnie, ze nie mozesz w drugim roku wyjechac etc. Ja jeszcze sama nie wiem czy chce przedluzyc swoj pobyt, jestem w Colorado narazie 2 miesiace i zobacze co to bedzie... poki co nie mysle o zostawaniu na dluzej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak ja Tenzi, nawet będąc w nowej wspaniałej rodzinie ;)

      Usuń
  3. Cieszę się, że zostajesz tam jeszcze na rok, ponieważ zgadzam się z tobą w każdej kropce którą napisałaś tutaj :) Zazdroszczę tej Brazylii! ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. WOW to Kasia mnie zszokowała tą informacją, faktycznie lepiej się dowiedzieć i może wyjazd do domu przełóż na ostatni miesiąc tego roku/pobytu? Ale dobrze że to napisała bo potem mogłabyś być niemile zaskoczona. Może będzie dało się coś zrobić.
    A Brazylii MEGA zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieki za infornacje dziewczyny. Ja to wszystko wiem, tylko w przyszym wrzesniu na prawde musze byc w Polsce ;) Slyszalam, ze mozna ubiegac sie drogi raz o wize, ale nie wiem czy byloby to mozliwe w moim przypadku bo za stara juz jestem. Mam jeszcze wize turystyczna wiec ewentualnie licze, ze na nia mnie wpuszcza. Musze zadzwonic do konsulatu bo na maila nie raczyli odpisac. Ostatecznie zaczne studia i zmienie swoja wize na wize studencka. Cos wymysle :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy6:52:00 AM

    Hej,
    Przypadkiem znalazlam Twojego bloga i mnie zaciekawil. Sama bylam au pair na FL przez 3 lata (2 lata z CC) a trzeci rok rodzinka zasponsorowala mi szkole. Teraz jestem a US Army (nic mi sie zlego nie dzieje ;), w oddziale medycznym zdobywam doswiadczenie na przyszlosc i bede konczyc szkole (Armia daje $50.000 na szkole po kontrakcie a w trakcie trwania kontraktu dodatkowo 4,500 na rok) zaraz po zakonczeniu kontraktu. Mam takze juz obywatelstwo (tak daja takze obywatelstwo) wiec jak narazie wszystko idzie po mojej mysli.
    Mieszkasz w Miami, w wspanialym miescie, wiec poznawaj ludzi i sie dobrze baw :) Jezeli chcesz zostac w US sa na to legalne sposoby, trzeba tylko troche szczescia i inwencji tworczej :) pozdrawiam . Pamietaj ze najwazniejsza jest Twoja legalnosc aby zawsze spokojnie odwiedzac rodzinke w PL. jesli masz jakies pytania to pisz na maila : nectarine100@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa historia! :)) Bardzo mnie zaciekawilas ta armia ;) Pozdrawiam i odezwe sie na pewno!

      Usuń
  7. Anonimowy10:43:00 AM

    o jej.. jak fajnie .. ale ja ci zazdroszcze.. tez bym chciała do Berrazyli .. i zgadzam sie w zupełnosci z Kasią .. w drugim roku nie mozesz opuscic USA.. sama sie na tem temat dowiadywalam.. wiec jesli masz mozliwosc to lec wpierwszym ... poki mozesz... potem to raczej bedzie nie mozliwe,,

    pozdrawiam zycze powiodzenia :) wkrótce ja bede w USA :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy8:56:00 AM

    Ziomuś wpis widziałam już dawno ale dopiero mam chwile żeby napisać :) Moim zdaniem decyzja - BARDZO DOBRA!!! :)

    ...eh i nawet chciałabym być na Twoim miejscu :) daleko od Polski i wszystkiego co się tu dzieje

    Ty naprawdę spełniasz tam nasze marzenia! :)

    TRZYMAM KCIUKI ŻEBY WSZYSTKO SIĘ UŁOŻYŁO PO TWOJEJ MYŚLI
    a MARZENIA SPEŁNIŁY :)
    //olek

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziekuje Ci Olcia!!! Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń